Troszkę się dziś nudziłam, więc usiadłam i uszyłam 4 zawieszki owieczki z filcu oraz jednego królika z nie-filcu. Ponieważ szyć z nie-filcu nie umiem, na króliku doskonale to widać. Jest zbyt ściągnięty, dzięki wypchaniu wygląda znośnie, ale i tak marszczy się za bardzo... Zszywany, oczywiście, ręcznie, zdecydowanie do przećwiczenia...
Ptaszka natomiast zrobiłam wczoraj, jest dwustronny:
Na dzisiaj mam też zaplanowane serduszko, również z materiału w kratkę, tylko co zrobić, żeby takie pomarszczone nie wyszło?...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz