Etui wyszło "całkiem, całkiem", tylko że... jak tylko siostra je dostała... zepsuł jej się telefon...
Wejście na komórkę jest u góry, zrobione tak celowo nie tylko ze względu na uszy, ale również dlatego, że model telefonu, na który etui zostało zrobione ma z boku (nie wiem, kto to wymyślił) wejście na słuchawki, co sprawia, że trzymanie komórki w "tradycyjnym" etui jest niemożliwe, jeśli podłączone są słuchawki. Dodam, że ja również mam uszyty przez siebie pokrowiec na komórkę (z ośmiorniczką) i mi również zepsuł się telefon. Mamy z siostrą ten sam model i obie sztuki mają tą samą usterkę (prawdopodobnie wiek, ale to była pierwsza komórka w moim życiu, której naprawdę nie chciałam wymieniać na inną, mimo że już był na to czas... :( )
Wzór etui znaleziony gdzieś w sieci...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz